Sołectwa
- Pilzno
- Bielowy
- Dobrków
- Gębiczyna
- Gołęczyna
- Jaworze Dolne
- Jaworze Górne
- Łęki Dolne
- Łęki Górne
- Lipiny
- Machowa
- Mokrzec
- Parkosz
- Podlesie
- Połomia
- Słotowa
- Strzegocice
- Zwiernik
Pilzno
Przewodniczący Zarządu Miasta Pilzna - Piotr Brzęczek
Początki osady na terenie późniejszego miasta Pilzna sięgają epoki wczesnopiastowskiej. W 1086 roku królowa Judyta, żona Władysława Hermana przekazała włość nad Wisłoką klasztorowi tynieckiemu. Miastem, Pilzno stało się dnia 3 października 1354 roku, kiedy to król Kazimierz Wielki wydał przywilej zezwalający Dobiesławowi – rycerzowi z Ziemi Sandomierskiej, na lokację miasta. Tym sposobem prastara osada znalazła się w gronie miast królewskich. W centrum Pilzna został wytyczony rynek i wybiegające z jego naroży ulice, dodatkowo miasto zostało odpowiednio zabezpieczone wałami. Pilzno było często odwiedzane przez królów i książęta, którzy obdarzali jen licznymi przywilejami. Końcem XIV wieku miasto stało się wraz z Tarnowem siedzibą powiatu sądowego, a w 1465 roku samodzielnego powiatu skarbowego i administracyjnego. Status miasta królewskiego, opieka króla Władysława Jagiełły, a także korzystna lokalizacja przy szlaku handlowym z Krakowa na Ruś i drodze z Krakowa na Węgry sprzyjały szybkiemu rozwoju rzemiosła i handlu. Równolegle z rozkwitem Pilzno nawiedzały pożary, tatarskie najazdy i zarazy. Jednak za każdym razem miasto dość szybko leczyło rany i powoli się odradzało. Pilzno stało się ważnym ośrodkiem administracyjnym i sądowniczym. W mieści odbywały się roczniki tj. sądy powiatowe, a także jarmarki i targi. Prowadzenie handlu przez pilźnian sięgało poza granice kraju a w szczególności na Słowację, Węgry i Ruś.
Jeszcze w XVI w. Pilzno było handlowym partnerem takich miast jak Kraków, Wrocław, Lwów. W 1772 roku nastąpił pierwszy rozbiór Pilski, po którym południowa część kraju znalazła się w granicach monarchii austro – węgierskiej. W nowym podziale administracyjnym w 1773 roku Pilzno stało się na krótko siedzibą cyrkułu utworzonego przez austriackie władze zaborcze, obejmujące aż dziewięć powiatów. Po dwóch latach miasto straciło swoją pozycję na rzecz Tarnowa.
Wbrew nadziejom Pilźnian, jakie pojawiły się po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, lata 1918 włączając go do powiatu ropczyckiego, a od 1934 r. do powiatu dębickiego. Stagnacją pogłębiona w latach okupacji niemieckiej, kiedy to miasto straciło niemal jedną trzecią mieszkańców, trwała jeszcze kolejnych kilkadziesiąt lat. Dopiero w ostatnim ćwierćwieczu XX wieku sytuacja zaczęła zmieniać się na lepsze. Powstały nowe obiekty oświaty, służby zdrowia i kultury, a także zakłady produkcyjne, usługowe, sklepy i hurtownie.
W ostatnich latach Gmina Pilzno inwestuje potężne środki w modernizację i budowę infrastruktury oświatowej, renowację zabytków, gospodarkę wodną i ściekową na terenie miasta. Plany inwestycyjne na najbliższe lata dotyczą modernizacji obiektów kultury, dalszej rewitalizacji miasta Pilzna oraz modernizacji i budowy dróg gminnych.
Obecnie Pilzno liczy blisko 5 tysięcy mieszkańców.
W Pilźnie znajduję się najcenniejsze zabytki gminy Pilzno. Centrum miasta stanowi malowniczy, zrewitalizowany w latach 2013 - 2014 rynek. Wiele parterowych i jednopiętrowych usytuowanych wokół niego domów pamięta XVII i XVIII wiek. Będąc na rynku warto zwrócić uwagę na stojącą w jego zachodniej części kamienną Figurę Matki Boskiej Niepokalanego Poczęcia z 1883 roku. Z kolei ponad dachami pilźnieńskiej zabudowy widoczne są sylwetki kościołów: farnego i karmelickiego. Ten pierwszy to gotycka, murowana budowla wzniesiona w XIV wieku. W jej wnętrzu wzrok przyciągają przepiękne ołtarze. Ponadto w świątyni zachowały się: ambona z XVIII wieku nakryta baldachimem, rokokowy chór, organy oraz krucyfiks. Coraz więcej osób pielgrzymuje do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia (Kościół karmelitów pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny). Sanktuarium zasługuje na szczególną uwagę ze względu na znajdujący się w nim Cudowny Obraz Matki Bożej Pocieszenia. Malowany na desce wizerunek Matki Bożej ozdobiono srebrnymi sukienkami, wykonanymi wg projektu mistrza Jana Matejki. Dużą atrakcją turystyczną przyciągającą do Pilzna turystów od ponad 30 lat jest Muzeum Lalek w Pilźnie. Z kolei w październiku 2014 roku, podczas uroczystych obchodów jubileuszu 660. lecia lokacji miasta swoją działalność zaingerowało Muzeum Regionalne w Pilźnie, którego główną atrakcją jest kolekcja obrazów Stanisława Westwalewicza.
Nazwa i herb
Pilzno - Kazimierz Rymut w pracy "Nazwy miast Polski" podaje, że nazwa Pilzno pochodzi od rdzenia Płzu z dodatkiem przyrostka no, co oznacza teren śliski, mokry, podmokły. Może to odnosić się do topograficznego położenia Pilzna w dolinie Dulczy, rejonu podmokłych łąk nad rzeką Wisłoką, które z natury są mokre. Wprawdzie w okolicach Pilzna znajdują się tereny podmokłe np. w Mokrzcu, czy też na Bajorkach (ulica Bujnowskiego), lecz nie w takich ilościach by rzutowały na nazwę miasta. Pochodzenia nazwy Pilzno należy zatem szukać w innych uwarunkowaniach. Według teorii niemieckiego etymologa Meyrhofera, nazwa Pilzno pochodzi od staroindyjskiego słowa plzno dlatego, że tereny dzisiejszego Pilzna były zamieszkałe przez ludy koczownicze przybyłe ze wschodu. Słowo to może oznaczać również zamek lub ufortyfikowaną miejscowość bądź wzmocnione domowiska rodowe, które następnie połączone w gród czy osadę mogły mu nadać nazwę. Prawdopodobnie teren miasta składał się z czterech kolisk ochronnych zwanych plsami i być może to właśnie jest podstawą wywiedzenia rodowodu nazwy miasta. We wczesnosłowiańskich czasach w ramach migracji rozwijało się osadnictwo również na tych terenach i dlatego przypisuje się nadanie imienia Pilzno osadzie utworzonej przez Czechów i bezpośrednie przeniesienie nazwy Pilzna czeskiego na nasz teren. Hipoteza ta wydaje się jednak być mało prawdopodobna ze względu na zasiedlenie tych terenów przez ludność germańską. Rejon Pilzna przed wiekami był znany z produkcji sukna, które produkowane było techniką pilśnienia, a w związku z tym nazwa Pilzno może pochodzić od słów pilśń, pilśnić, pilśnianka, które oznaczają grube sukno lub ubiór z grubego sukna.
Niemal wszystkie przytoczone hipotezy wydają się być prawdopodobne, ale problem pozostaje bo nie wiadomo, która z nich jest słuszna. Oprócz „naszego Pilzna” jest jeszcze czeskie Pilzn, a także kilka osad noszących nazwę Pilzno na terenie USA, które założyli pilźnieńscy emigranci w XIX wieku .
Na terenie doliny Dulczy, Wisłoki i dzisiejszego Pilzna, a także niedalekich okolic w czasach państwa Wiślan kwitło osadnictwo. Osiedliły się różne plemiona słowiańskie, między innymi plemię Jazonów i Gozdawitów. Gród Jazonów usytuowany był w okolicach dzisiejszego nowego cmentarza. Zwycięzcy Gozdawici przejęli gród wraz z całą symboliką obyczajami i wierzeniami. Właśnie Jazonowie za swój znak rodowy mieli kwiat białej lilii. On tez stał się znakiem rodu Gozdawitów, potem miasta, rycerstwa i całej ziemi pilzneńskiej. Najstarszy jego odcisk zachował się do dziś na dokumentach z XVI wieku. Pieczętuje się Pilzno znakiem herbowym zwieńczonym złotą koroną (jako królewszczyzna) i oplecionym złotymi pnączami. Na ciemnoniebieskim tle tarczy widoczne są dwie stylizowane białe lilie złączone podstawami.
Skład Zarządu Miasta Pilzna:
Piotr Brzęczek - Przewodniczący, tel. 669949250
Sierżęga Mateusz
Ciecieręga Katarzyna
Czekaj Krzysztof
Kajpust Krzysztof
Maciejowski Roman
Bielowy
Sołtys - Stanisława Mroczek
Leżą przy trasie Pilzno - Jasło, w dolinie Wisłoki, w terenie niemal bezleśnym. To jedna z lepiej rozwiniętych gospodarczo wsi w gminie, nie posiadająca jednak szczególnych walorów krajobrazowych, przyrodniczych czy zabytków. Stoi tu szkoła podstawowa 3 - klasowa. Bliskość rzeki daje pewne szanse na rozwój turystyki.
Spore możliwości istnieją także w zakresie upraw warzyw i owoców. We wsi, nowa kaplica mszalna i wisząca na drzewie, drewniana, XIX wieczna kapliczka z ludową rzeźbą Chrystusa Frasobliwego.
Nazwa
Bielowy - takie brzmienie utrwaliło się w miejscowym użyciu. Konkurencyjna wersja Bielawy, wadaje się dziwna, ale dawne dokumenty i racje językoznawcze przemawiają za tą drugą wersją. A. Orzechowska powołując się na źródła, przytacza informacje o następujących najstarszych zapisach tej nazwy z podanim dat: Byelawy - 1447, Byelowy - 1467, Byelow - 1484, Bielawy 1581. Sąsiadują obok siebie w czasie na równi obie wersje Bielawy i Bielowy. Wszystkie te zapisy pochodzą w zasadzie z drugiej połowy XV wieku. I miejscowość i nazwa są na pewno o wiele wcześniejsze i wszystko wskazuje na to, że pierwotnie nazwa ta brzmiała Bielawy. Przemiawiają za tym następujące argumenty: miejsca i okolice, w których wyglądzie bielenie się, biel, biały kolor dominiowały, nazywano zgodnie z ich kolorystyczną naturą. Stąd w "Spisie miejscowości Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej" mamy kilkadziesiąt Bielanj i czterdzieści dziewięć wsi i osiedli o nazwie Bielawy. Białość Bielaw mogła się brać z bielejących namulisk szeroko rozlewającej się w czasie powodzi Wisłoki. Przemawia za tym również nazwa przywisłocznych terenów zwanych dziś Białobrzegami.
Dobrków
Sołtys - Marek Owca
To przypuszczalnie najstarsza wieś w gminie, powstała w XIII wieku, prawdopodobnie jako osada służebna, w sąsiedztwie niewielkiego grodu obronnego. Była siedzibą gminy, a w II połowie XIX w. liczyła ok. 260 mieszkańców. Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w Dobrkowie w czasie rabacji galicyjskiej. Chłopi - lecz nie dobrkowscy - zamordowali 7 osób m.in. właścicielkę dworu Pelagię Morską, Józefa Bobrowskiego z Przecławia, proboszcza Stawickiego i jego gospodynię Sawicką. Zostali pochowani na cmentarzu parafialnym. Znajduje się tam grób, zwieńczony kolumną z piaskowca.
Bliskość kompleksów leśnych, Wisłoki, piękne krajobrazy sprawiają, że wieś ma ogromne szanse rozwijania agroturystyki.Możliwości te jednak nie są w pełni wykorzystane, choć obserwuje się rosnące zainteresowanie mieszkańców tym rodzajem działalności.
Tutejszą parafię uposażyli w 1358 roku ówcześni właściciele wsi Borysław i Andrzej Toporczykowie. Zapewne jeszcze w XIV w. stanął drewniany, nieistniejący już kościół. W dobie reformacji istniał jedynie niewielki zbór ariański. Murowaną budowlę, wystawioną przed 1595 r. przez Jana Koniecpolskiego powiększono w XVII wieku o nawę, a następnie o kaplicę i wieżę zachodnią tworząc stojący do dziś kościół. Świątynia pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny, położona na wzniesieniu, północno - wschodniej części wsi zasługuje na bliższe poznanie, a malownicze usytuowanie, zieleń drzew porastających stok wzniesienia, cisza i spokój przydają jej szczególnego uroku. Jej XVI wieczna, murowana i tynkowana część, o słabo widocznych cechach renesansowych ostro odcina się powagą i solidnością murów od lekkiej i skromnej architektury drewnianego korpusu. W latach 1957 - 1958, w miejsce starszej wieży wzniesiono nową, opatrzoną ostrosłupowym hełmem, wzorowanym na przykryciu wieży pilzneńskiej fary.
Nazwa
Dobrków - wywodzi się od nazwy osobowej Dobrek lub Dobrko.
Gębiczyna
Sołtys - Bogdan Rębiś
Na szczycie wzgórz pośród pól, przy wiejskich dróżkach rozrzucone są zabudowania Gębiczyny (dawniej Gembiczyny). Stąd widać Pilzno i leżące w dole wioski. To jedno z najpiękniejszych miejsc w okolicy, przy tym prawie nie znane przez turystów. W Gębiczynie znajdował się folwark lecz nie ma po nim śladu. Jedynymi, historycznymi pomnikami w Gębiczynie są dwie, murowane kapliczki przydrożne. W jednej, wzniesionej w XVIII stuleciu mieści się barokowy obraz Matki Boskiej Z Dzieciątkiem powstały na przełomie XVII i XVIII wieku, w drugiej, datowanej na przełom XIX i XX wieku - ludowy ołtarz z rzeźbami Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej oraz św. Antoniego z Dzieciątkiem i św. Józefa z Dzieciątkiem wszystkie z połowy XIX stulecia. W ostatnich latach stanęła we wsi nowa kaplica mszalna.
Nazwa
Gębiczyna - pochodzi od nazwy osobowej Gębic i winna brzmieć tak jak to się mówi w miejscowym narzeczu. Gębicyna, ale hiperpoprawnościowa tendencja odżegnywania się za wszelką cenę od wyśmiewanego mazurzenia, czyli wymiawiania cz, ż, sz, jak c, z, s, sprawiła, że pisze się Gębiczyna.
Gołęczyna
Sołtys - Katarzyna Mroczek
Wsie położone na prawym brzegu Wisłoki, na zalesionej krawędzi doliny tej rzeki. Gołeczyna usytuowana jest na łagodnym stoku, na skraju leśnego masywu. Przy wjeździe do wsi obok drogi stoi pomnik poświęcony żołnierzom AK Placówki Pilzno, zgrupowania "Pocisk" i "Zapalnik", poległym w walce z hitlerowcami 20 sierpnia 1942 roku. Na dwóch tablicach widnieją nazwiska. Najmłodszy żołnierz miał ledwie 16 lat. To jedno z najpiękniejszych miejsc w okolicy, przy tym prawie nie znane przez turystów. Wieś wymienia "Słownik Geograficzny", jako należącą (pod koniec XIX w.) do parafii w Dobrkowie. Gołęczyna liczyła wtedy 382 mieszkańców.
Nazwa
Gołęczyna - nazwa ta wywodzi się od nazwy osobowej Golęta i na dobrą sprawę brzmieć winna Golęcina, gdyby nie ta miejsowa mazurofobia.
Jaworze Dolne
Sołtys - Jacek Podlasek
Wieś, położona na skraju Wisłoki, w sąsiedztwie malowniczych wzniesień pokrytych lasem. W Jaworzu Dolnym, na leśnej polanie znajduje się ośrodek wypoczynkowy z bazą żywieniową. Ustawicznie modernizowany, cieszy się rosnącą popularnością. Jaworze Dolne i Górne leżą w granicach Obszaru Chronionego Krajobrazu Pogórza Strzyżowskiego. Tutejsze lasy obfitują w grzyby i maliny, mikroklimat Pogórza sprzyja odnowie sił fizycznych i psychicznych.
Jaworze Górne
Sołtys - Franciszek Janiga
Wieś położona na skraju Wisłoki, w sąsiedztwie malowniczych wzniesień pokrytych lasem. W Jaworzu Górnym stoją murowane kapliczki, wznoszone prastarym zwyczajem przy drogach jako świadectwa pobożności mieszkańców i opiekunki podróżnych. Są one jedynymi, niemymi świadkami minionych czasów. W kamiennej, tynkowanej kapliczce (XIX/XX wiek) znajduje się ludowy posążek św. Wojciecha i XIX wieczny oleodruk z Ukrzyżowaniem. Starsza kapliczka, przebudowana w XIX w. osłania XVIII wieczną figurę św. Jana Nepomucena, świętego chroniącego od kataklizmów i powodzi. W początku XX wieku wystawiono ceglaną kapliczkę, w której mieści się XX wieczna rzeźba Matki Boskiej z Dzieciątkiem.
Łęki Dolne
Sołtys - Mirosław Miczek
Atrakcyjną turystycznie, południowo - zachodnią część gminy otwierają Łęki Dolne, w których wznosi się dawny dwór położony w obniżeniu terenu, po prawej stronie drogi. Siedziba Wykowskich, wzniesiona zapewne w XVIII wieku, w XIX znacznie przekształcona, w roku 1935 została częściowo rozebrana. Budynek, będący własnością prywatną składa się dzisiaj z dwóch ustawionych prostopadle do siebie części - wschodniej, czworobocznej, piętrowej, nakrytej dwuspadowym dachem, ze szczytami osłoniętymi drewnianymi szalunkami i zachodniej, na planie wydłużonego prostokąta, parterowej, wzbogaconej współcześnie omieszkalne poddasze. Zniekształcony plan, nowszy, chaotyczny rozkład okien i drzwi, wprowadziły istotne dla substancji zabytkowej zmiany, nie pozbawiły jednak dworu charakteru, wyróżniającego go z szeregu wiejskiej zabudowy. Nieliczne stare drzewa stanowiące resztki parkowego założenia otaczają pierścieniem budynek przypominając o jego pierwotnej funkcji.
Nazwa
Łęki - nazwa pochodzi bez wątpienia od łąk, choć z biegiem czasu i wyżej położone sąsiednie tereny do Łęk mogły być zaliczane. W dziejach języka polskiego był kiedyś taki okres kiedy ę i ą wymawiało się tak samo. Nie było różnic w brzmieniu, różnica była tylko w długości tych samogłosek. Z biegiem czasu w słowach pospolitych ukształtowało się brzmienie: łąki, a w nazwie miejscowości utrwalone zostało brzmienie bliższe starodawnej artykulacji - Łęki.
Łęki Górne
Sołtys - Barbara Błońska
Wjeżdżających do Łęk Górnych wita cenny i piękny kościół parafialny p.w. Św. Bartłomieja, jedna z najstarszych zachowanych w regionie świątyń. Wzniesiony został ok. 1485 roku z fundacji ówczesnego dziedzica Zaklikimiędzygóskiego herbu Dwóch Piór dla parafii erygowanej sto lat wcześniej ok. 1372 roku (dokument fundacyjny parafii z 1312 jest niestety falsyfikatem). W ciągu kolejnych stuleci remontowano i modernizowano budowlę, zmieniano zniszczone i niemodne wyposażenie. W XVII stuleciu dostawiono z fundacji Katarzyny z Lubienieckich Łętowskiej, murowaną zakrystię składającą się z dwóch pomieszczeń i przedsionka, przykrytych sklepieniami krzyżowymi. W II poł. XVIII wieku dodano zapewne wieżę o pochyłych ścianach z nadwieszoną izbicą i baniastym hełmem z latarnią. Ostatni, gruntowny remont miał miejsce w 1966 roku. Drewniany, jednonawowy kościół o kształcie typowym dla małopolskiego budownictwa sakralnego, opięty dobudówkami, nakryty stromym dachem, z czworoboczną wieżą poprzedzającą kościół od zachodu urzeka prostotą kształtu, równowagą wszystkich części, harmonią proporcji tworząc pełną uroku całość. Wielowiekową historię kościoła podkreśla klimat otaczający świątynię, zakłócony zbytnią bliskością drogi i szczupłością kościelnego obejścia. Skryte w lekkim półmroku wejście, nakryte stropem, wspartym w nawie na sześciu słupach ozdabia nowsza malarska dekoracja ścian, wykonana w 1966 roku przez I. Wojnicką, H. Majewską, B. Duszę. Ołtarz główny rokokowy (trzecie ćwierćwiecze XVIII wieku), jednopolowy z bramkami, na których ustawiono posągi patronów Polski, świętych biskupów Stanisława i Wojciecha wypełnia scena Ukrzyżowania. Architektoniczne tabernakulum wieńczy przedstawienia Baranka Bożego spoczywającego na Księdze Apokalipsy. Bogato dekorowana, barokowa ambona ozdobiona została na korpusie płasko rzeźbionymi wizerunkami czterech ewangelistów, w zaplecku przedstawieniem Chrystusa Dobrego Pasteża, w zwieńczeniu baldachimem z tablicami Dziesięciorga Przykazań. Ołtarze przy tęczy i prospekt organowy rokokowe (trzecie ćwierćwiecze XVIII wieku), parapet chóru nowszy, z wieku XIX. Szczególna uwaga należy się trzem zespołom renesansowych, XVI - sto wiecznych ław pokrytych obfitą, szczegółowo opracowaną płasko rzeźbioną dekoracją, w skład której wchodzą m.in. przedstawienia aniołów, kandelabry, ornamenty cekinowe i roślinne.Do zabytków późnorenesansowych należy drewniana chrzcielnica (pocz. XVII wieku), mająca kształt kielicha, zamkniętego pokrywą z krzyżem w zwieńczeniu. Na ścianach dwa cenne obrazy - Ukrzyżowanie (z 2 poł. XVII wieku) i późnogotycki (pocz. XVI wieku) obraz Zaśnięcia Matki Boskiej, malowany temperą na desce, opatrzony sygnaturą: Lazarus Gertner (?) v. Ulm. W łuku tęczowy siedemnastowieczny krucyfiks. W przejściach dwa piętnastowieczne, ostrołukowe portale. Na dzwonnicy stary dzwon odlany w 1544 roku przez Tymocha Ondrijewa w Pskowie. Na obrzeżu wsi, przy skrzyżowaniu, obok drogi do Zwiernika stoi w parkowym otoczeniu zabytek wyjątkowo piękny. Dawny zbór ariański, wzniesiony zapewne z fundacji Lubienieckich w pocz. XVII w., przekształconych ok. 1899 r. na dwór, stanowił własność m.in. Brzozowskich i Artwińskich. Tutejszy ośrodek ariański założony przez Jana Tarłę (zm. w 1589), obejmujący zbór, drukarnię i szkołę, prowadzony następnie przez Lubienieckich istniał od II poł. XVI do początków XVII stulecia. Wspaniały, około 3 ha park, którego powagę podkreślają wielowiekowe królewskie dęby, porasta całe wzniesienie otaczając i osłaniając szczelnie budowlę. XIX wieczne założenie parkowe powstało z przekształcenia XVII wiecznego, regularnego ogrodu. Aleja dojazdowa, biegnąca krawędzią parku wiedzie przed budynek mieszczący dzisiaj ośrodek zdrowia. Podpiwniczoną trójkondygnacyjną, manierystyczną budowlę, wzniesioną na planie prostokąta osłania wysoki siodłowy, kryty dachówką dach. Wzniesiona na krawędzi wzgórza otrzymała potężne szkarpy, podpierający północny ciąg murów. Elegancka, wyważona dekoracja elewacji zewnętrznych dzielonych wertykalnie ustawionymi na cokołach pilastrami wzniesionymi w wielkim porządku, z szeregami prostokątnych okien ujętych plastycznymi obramieniami i zwieńczonych odcinkami gzymsu, zamknięta od góry pasem szerokiego gzymsu wspartego na kroksztynach stanowi jakby wstęp do bogatej propozycji pokrywającej trójkątna szczyty ścian bocznych. Tutaj, w ciąg wydzielonych gzymsami stref, zaakcentowanych na narożach wolutami i obeliskami prowadzono szereg zamkniętych konchowo, wspartych na pilastrach nisz.Przed wejściem mieszczącym się w elewacji południowej zbudowano z końcem XIX wieku niewielki przedsionek przepruty łukowato wykrojonymi i zdobionymi boniowaniem, przejściami.Wprowadzone w XIX wieku zmiany nie zeszpeciły budowli, która swoją wyjątkową urodę zawdzięcza szlachetnej, doskonałej formie dekoracji.Pomieszczenia piwnic, parteru i piętra nakrywają sklepienia kolebkowe z lunetami ozdobione bogatą, stiukową dekoracją roślinną, na którą składają się wałki sklepiennych żeber, zbiegające się w kluczach o formie rozet. Grubości ściany północnej mieszczą się kręcone schody łączące wszystkie kondygnacje budowli.Dawny zbór wzbudza zachwyt, którego nie tłumią widoczne wszędzie ślady zaniedbań. W pełnym dostojeństwa parku, otoczony wewnętrzną ciszą, której nie może zmącić biegnące dalej życie, trwa ocalony jakby cudem wspaniały zabytek, niemy świadek wieków.Przy wjeździe na teren zespołu dworskiego, w obniżeniu terenu stoi niewielka, murowana czworoboczna kapliczka. Mijana przez podróżnych, rzadko odwiedzana przez miejscowych, zaniedbana, barokowa, XVIII - wieczna świątyńka wyróżnia się pięknem proporcji. Pozostałe kapliczki i figury przydrożne są zdecydowanie nowsze i brak im niestety, przejmującej uczuciem mistrzowskiej ręki twórcy. Z tych drobnych, ale niezmiernie ważnych w krajobrazie pomników wymienić należy dwie kapliczki mające formy słupów, powstałe na przełomie XIX i XX wieku, z których jedna mieści malowany ok. połowy XIX wieku wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej.
Nazwa
Łęki - nazwa pochodzi bez wątpienia od łąk, choć z biegiem czasu i wyżej położone sąsiednie tereny do Łęk mogły być zaliczane. W dziejach języka polskiego był kiedyś taki okres kiedy ę i ą wymawiało się tak samo. Nie było różnic w brzmieniu, różnica była tylko w długości tych samogłosek. Z biegiem czasu w słowach pospolitych ukształtowało się brzmienie: łąki, a w nazwie miejscowości utrwalone zostało brzmienie bliższe starodawnej artykulacji - Łęki.
Lipiny
Sołtys - Tomasz Socha
Jedynym, zwracającym uwagę obiektem Lipin są pozostałości zespołu dworskiego i dom zakonny O.O. Karmelitów. Właścicielka Lipin Joanna Lubieniecka (1808 - 1855) podarowała majątek ziemski w Lipinach, wraz z dworem i obiektami gospodarczymi, klasztorowi karmelitów w Pilźnie za uratowanie życia podczas rabacji galicyjskiej. Wdzięczni zakonnicy wystawili ofiarodawczyni nagrobek na pilzneńskim cmentarzu, a w prezbiterium kościoła klasztornego wmurowali tablicę epitafialną. Po przejęciu karmelici znacznie przekształcili stojący tu zespół dworski, zmieniając jego układ kompozycyjny i przystosowując go do swoich potrzeb. Dzisiaj z rozległego pierwotnie założenia pozostały zabudowania gospodarcze. Drewniany dwór popadł w ruinę i został rozebrany. W obrębie parku zakonnicy wznieśli neogotycki, stylowy budynek mieszczący kaplicę i część mieszkalną. Nowe ogrodzenie ogranicza posiadłość klasztorną, poza którą pozostała znaczna część dawnego założenia dworskiego. Budynek zakonny stojący w pewnym oddaleniu od wiejskiej zabudowy, skryty w cieniu parkowych drzew zaskakuje oryginalnością i wdziękiem. Jego kształt, odmienny od typowych, rozwiązań budowlanych przypomina raczej dworską niż klasztorną architekturę. Parterowa, wzniesiona na planie prostokąta budowla została wzbogacona o mieszkalne poddasze oświetlone szeregiem niewielkich okien rozbijających jednostajną szarość czterospadowego, krytego blachą dachu. Fasadę zwróconą na południe poprzedza szeroki taras łączący się z podjazdem ciągiem wygodnych schodów. Zwieńczony trójkątnie ryzalit, wzniesiony na osi głównej elewacji mieści w przyziemiu skromne wejście zaakcentowane od góry trzema ostrołukowo zwieńczonymi oknami. Elewację wschodnią zdobi płytka, arkadowa loggia, wsparta na smukłych kolumienkach o fantazyjnych kapitelach. Jasne tynki rozświetlają i optycznie powiększają rozległy budynek, a zadbane otoczenie podkreśla jego nietuzinkową urodę. Figura "choleryczna" zw. Kolumną Św. Trójcy, stojąca przy drodze z Pilzna do Lipin ma kształt wielobocznego słupa zakończonego czworoboczną kapliczką. Całość nakrywa dwuspadowy daszek zwieńczony metalowym, ażurowym krzyżem. W płycinowych obramieniach kapliczki wykrojono niewielkie wnęki. Murowana i potynkowana figura wzniesiona została na zbiorowej mogile, w której pochowano ofiary cholery pustoszącej okolice Pilzna w latach 1834 - 1835 i w roku 1849. Zabytkiem małej architektury jest też murowana kapliczka przydrożna (XVIII/XIX w.) z późnobarokowym pomnikiem św. Jana Nepomucena.
Machowa
Sołtys - Jan Strzała
Wieś położona przy szosie do Tarnowa w równinnym, lekko pofałdowanym terenie. Na jej północnych krańcach rozciągają się podmokłe łąki i lasy - ostoja dzikiego ptactwa. Ich fragment wejdzie w skład planowanego rezerwatu przyrody "Lipiny". Na początku XIX wieku Machowa należała do Ankwiczów. Stanisław Ankwicz i Anna z Łępickich Ankwiczowa byli rodzicami Henrietty Ewy, osoby niezwykłej jak na czasy w których żyła. Urodziła się w 1810 roku, a jako 18 - sto letnia panna wyjechała z rodzicami i kuzynką Marceliną do Rzymu. Zamieszkali w pałacu przy via Mercede, który wkrótce stał się ośrodkiem życia towarzyskiego, salonem kulturalnym. Głównie za sprawą Henrietty, osoby wykształconej wszechstronnie, obdarzonej kulturą literacką, oraz ... urodą. Salon Ankwiczów gościł znakomitych pisarzy i artystów, m.in. malarzy romantycznych Verneta i Camucciniego, a z Polaków: Mickiewicza, Krasińskiego, Odyńca, Henryka Rzewuskiego, Stattlera. Henrietta Ewa poza przyjmowaniem wielkich ludzi pilnie się uczyła, uczęszczała na kursy archeologii, studiowała historie starożytną, poznawała zabytki Rzymu.Pojawienie się w salonie Mickiewicza zburzyło spokój Henrietty. Tak ten moment opisał we wspomnieniach Wojciech Stattler: "Wkrótce zameldowano Adam Mickiewicz... Wszedł mężczyzna, 29 lat mający, czarnego zarostu, z zapadłymi policzkami, opalony włoskim słońcem, pewny siebie i śmiały. Stanąwszy wśród nas wpatrzył się w Henriettę, jak by ją jednym spojrzeniem, jak świat cały chciał ogarnąć. Biedaczka spuściła oczy. Słowa przemówić nie mogła". Dalsze wypadki potoczyły się szybko. Oboje zapałali do siebie gorącym uczuciem. Razem zwiedzali "wieczne miasto", Mickiewicz przesiadywał u Ankwiczów. Napisał dwa wiersze poświęcone Henrietcie: "Do Henrietty", oraz "Do mego cziczerona".
"Mój cziczeronie! Dziecinne masz lice,
lecz mądrość starca nad Twym świeci czołem;
Poprzez Rzymskie bramy, groby i świątynice
Tyś przewodniczym był dla mnie aniołem..."
Nie taką jednak partię wymarzył sobie dla ukochanej córki Stanisław Ankwicz.Helena Miroszewska tak opisuje w pamiętniku epilog romansu: "Panna Ankwicz jest bardzo wykształcona, jak mało kobiet w Polsce. Języków kilka posiada i to wdoskonałym stopniu, wyraża się nimi ślicznie, równie jak po polsku. Była w Rzymie, kochał się w niej ten rosnący obecnie w sławę poeta Adam Mickiewicz, który jej się bardzo podobał, ale ojciec nie uznał tej partii za odpowiednią dla swojej bogatej jedynaczki. Wywiózł ją z Rzymu i do Krakowa przywiózł.." Długo nie mogła zapomnieć Henrietta o swojej wielkiej, pierwszej miłości. Dopiero w siedem lat później poślubiła Stanisława Sołtyka. Małżeństwo jednak było nie udane i zakończyło się rozwodem. Niebawem Henrietta wyszła za mąż za Stanisława Kuczkowskiego, właściciela Zassowa i Woli Justeckiej. Tymczasem Mickiewicz zachował w sercu jej postać, utrwalił ją w swojej twórczości. Ankwiczówna pojawiła się jako Ewa w III części "Dziadów" i jako Ewa Horeszkówna, miłość nieszczęsnego Jacka Soplicy w "Panu Tadeuszu". Postarzały już poeta pisywał listy do Henrietty, kiedy owdowiała. Złożona chorobą, dobiegając siedemdziesiątki, 2 ostatnie lata życia spędziła w łóżku pielęgnowana troskliwie przez oddaną jej przyjaciółkę Garczyńską. Do końca myślała, mówiła i marzyła o Mickiewiczu. Kiedy nie chciała przyjąć lekarstwa opiekunka obiecała, że przyniesie widziany gdzieś portret poety, jeśli tylko połknie proszki. To poskutkowało. Zmarła w 1879 roku zobrazem ukochanego Adama w sercu. Na cmentarzu warto obejrzeć grób Otto Schimka, austriackiego żołnierza Wehrmachtu. Tekst na nagrobku głosi: "Otto Schimek w wielkiej Twoje rodzeństwo. Urodzony 5 V 1925 roku, stracony został przez Wehrmacht w 1944 roku, ponieważ wzbraniał się strzelać do ludności polskiej. Niech Bóg Cię przyjmie wswojej wieczystej miłości". Grób Schimka jest symboliczny, ponieważ nie udało się ustalić dokładnie w którym miejscu został pochowany. Współczesna Machowa nie ma już wielu interesujących obiektów zabytkowych. Po zespole dworskim Ankwiczów pozostał jedynie obszerny, ozdobiony, wiekowymi drzewami park. Nowe, murowane ogrodzenie o pełnej wdzięku, falistej linii, przyciąga uwagę. Dwór zniszczony został w 1958 roku pożarem. Wjego miejsce wzniesiono w ostatnich latach budynek, w którego architekturze pobrzmiewają echa stylu dworkowego. Projekt okazałej budowli uwzględnił zabytkowe otoczenie i jego rezydencjonalny charakter, przez co nowoczesność wkroczyła w obręb parku bez zgrzytów łącząc historię z teraźniejszością. Takie rozwiązanie powinno być powszechnie naśladowane. Jest to bowiem słuszny sposób na ratowanie, wprzęgniętej we współczesność ocalałej substancji zabytkowej. W bliskim sąsiedztwie parku wznosi się kościół parafialny p.w. Świętej Trójcy. Placówka duszpasterska, założona w 1779 roku ostatecznie usamodzielniła się w 1925 roku, kiedy biskup Wałęga utworzył w Machowej samodzielną parafię. Świątynia zbudowana w 1778 roku staraniem Macieja Niemyskiego, konsekrowana w1791 roku przez biskupa Janowskiego, wielokrotnie niszczona i odnawiana, nadmiernie unowocześniona przybudówkami, pozbawiona większości pierwotnego wyposażenia ma ciągle istotną wartość historyczną. Drewniana, jednonawowa budowla z trójbocznie zamkniętym prezbiterium nakryta stromym dachem mieści pod prezbiterium niedostępną kryptę grobową Ankwiczów. Do nakrytego płaskim stropem wnętrza, wspierającego się w nawie na czterech słupach prowadzi niska kruchta. Ściany zdobi polichromia ornamentalna, malowana w 1906 roku. Wprezbiterium, pozbawionym tradycyjnego architektonicznego ołtarza, zastąpionego nowszą kompozycją, umieszczono obraz św. Trójcy w typie Tronu Łaski, mal. W 1962 roku przez A. Giebułtowskiego. Pozostałe ołtarze, ambona i chrzcielnica w tradycji neogotyckiej pochodzące z 1927 roku. Na parapecie chóru, w części centralnej - płasko rzeźbione przedstawienia Ostatniej Wieczerzy. Najstarszym obiektem w kościele jest malowane przedstawienie św. Judy Tadeusza (XVIII/XIX wiek) utrzymane w barokowej stylistyce.
Nazwa
Machowa - wywodzi się od nazwiska Mach i oznaczała kiedyś Machową własność, wieś lub Machów dobytek, teren. Przymiotnikowo dzierżawczy chrakter leżący u genezy tej nazwy sprawił, że nim się utrwaliła jako nazwa przymiotnikowa rodzaju męskiego. W takiej też formie, "Machów" został utrwalony jej pierwszy zapis z 1415 r.
Mokrzec
Sołtys - Anna Głogowska
Wieś położona na prawym brzegu Wisłoki w wilgotnej dolinie. U schyłku XIX wieku liczyła 204 mieszkańców, a tamtejsze dobra ziemskie należały do Garbaczyńskich. W Mokrzcu mieszkało 9 żydów trudniących się drobnym handlem i rzemiosłem. Obecnie Mokrzec, usytuowany w pobliżu rzeki ze względu na budowę sztucznego zalewu, staje się miejscowością letniskową, oferującą wypoczynek nad wodą i wędrówki pogórzańskimi szlakami. We wsi stoi posąg Najświętszej Marii Panny Niepokalanie Poczętej z początku XX wieku.
Parkosz
Sołtys - Jerzy Wnęk
Osada powstała prawdopodobnie na początku XVI wieku, w 1536 roku należała do Stanisława i Mikołaja Koniecpolskich. Świadkiem dramatycznych zmagań w 1914 i 1915 roku jest cmentarz wojenny na skraju wsi. Przy szosie wiodącej w kierunku Rzeszowa znajduje się zajazd "Parkosz", dysponujący miejscami noclegowymi oraz smaczną kuchnią. W sąsiedztwie zajazdu wznosi się dwór otoczony resztkami parku i osłonięty murowanym ogrodzeniem. W ostatnich latach widoczny na zdjęciu zespół poddano gruntownemu remontowi połączonemu z rozbudową a w unowocześnionej budowli ulokowano Dom Pomocy Społecznej. Dwór ten legitymuje się starym, sięgającym XVIII stulecia rodowodem. Siedziba m.in. Winogradzkich i Płockich przebudowana gruntownie w 2 połowie XIX wieku ma kształt wydłużonego prostokąta opiętego na narożach frontowej elewacji dwoma ryzalitami. Murowany, parterowy budynek zdobi na osi fasady filarowo - kolumnowy portyk z balkonem dostępnym z mieszkalnego poddasza. Eklektyczna dekoracja, na którą składają się ramowe podziały ścian, taśmowe obramienia okien i pasy podokiennych płycin nie zakłócają prostoty bryły. Połacie dachów rozbijają lukarny doświetlające poddasze i trójkątne szczyty wzniesione na osi fasady i ponad ryzalitami. Harmonię i spokój emanujący z architektury uwypukla lokalizacja - dwór postawiono na szczycie niewielkiego wzniesienia. Z założonego w początkach XIX wieku paku zajmującego powierzchnię ok. 5 ha pozostał znacznie przerzedzony drzewostan z dwoma wspaniałymi dębami.
Nazwa
Parkosz - ta nazwa jako dzierżawcza nie jest czytelna dla dzisiejszego odbiorcy. Jak podaje A. Orzechowska, dawniej także Parkosze, Parkoszowa pochodzi od znanego w historii Polski, nazwiska Parkosz. Dziś powiedzielibyśmy: Parkoszowa miejscowość, Parkoszowa wieś, a kiedyś w średniowieczu w XIII wieku Parkoszj (j czyli jego) znaczył tego Parkosza własność, do niego należąca.
Podlesie
Sołtys - Krystyna Kloch
Wieś położona przy trasie Pilzno - Tarnów, w sąsiedztwie Machowej. Na skraju Podlesia znajduje się rezerwat florystyczny "Słotwina" o powierzchni 3,3 ha, w którym chronione są stanowiska rzadkiego gatunku paproci - pióropusznika strusiego, a także bluszczu pospolitego, kopytnika, porzeczki czarnej, kruszyny pospolitej i kaliny koralowej. Na rozległych łąkach przylegających do rezerwatu występuje będący pod ochroną, mieczyk dachówkowaty. Kilkadziesiąt metrów na północ podziwiać można, sporych rozmiarów głaz polodowcowy. Podlesie, ze względu na walory przyrodnicze i krajobrazowe powinno stać się w niedalekiej przyszłości, jednym z ośrodków agroturystycznych w gminie (obok m.in. Lipin, Machowej, Jaworza Dolnego i Górnego, Połomii). Wieś ta ma typową, wiejską zabudowę, nową kaplicę mszalną i słupową kapliczkę przydrożną z figurą Matki Boskiej z Dzieciątkiem (pocz. XX wieku).
Połomia
Sołtys - Irena Jarosz
Dawniej zwana Połomeją, położona w otoczeniu lasów, nad potokiem Połomia, prawym dopływem Wisłoki. Według rejestru poborowego powiatu pilzneńskiego z 1581 roku, Połomia należała do kasztelana Rozpierskiego i miała 9 kmieci, 2 zagrodników, 2 komorników, 7 ubogich i 6 rzemieślników. Ci ostatni zapewne związani byli z rzemiosłami opartymi na surowcach leśnych. Połomia należała do parafii w Dobrkowie. W końcu XX wieku liczyła 31 domów i 168 mieszkańców. Posiadłość należała do P. Garbaczyńskiego. Położenie na krańcach gminy, w trudno dostępnym terenie, nie sprzyjało rozwojowi wsi. Obecnie Połomia jest najmniejszą miejscowością w gminie Pilzno. Ma szanse rozwoju w oparciu o agroturystykę. Brak we wsi starych obiektów rekompensuje w minimalny sposób figura Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej wzniesiona w początku XX w. i szafkowa kapliczka z II połowy XIX w., zawieszona na drzewie.
Nazwa
Połomia - tak informuje tablica przydrożna, ale starsi mieszkańcy przywykli do dawnej przedwojennej, utrwalonej w pamięci nazwy Połomeja, w gwarowej formie Połomyja. To prawdopodobnie jak Bielowy, nazwa topograficzna, związana z naurą miejsca. Tylko że, tak jak żywioł wody był czynnikiem powodującym bielawy namulisk, tak żywioł powietrza, huragan spowodował połom lasów połomię. Połom nie był czymś trwałym, połamane drzewa zgniły lub zostały usunięte. Pamięć o huraganie się zatarła, a często słuchało się o Kołomyi, śpiewało się kołomyjki, stąd nazwa i przejście od Połomia do Połomyja.
Słotowa
Sołtys - Jacek Wojnarowski
Wieś założona w 1364 roku, wymieniona w 1508 roku jako Szlosztowa, a w 1536 roku jako własność królewska. Liczyła wówczas 38 kmieci na 18 łanach. W Słotowej znajdowała się karczma należąca do sołtysa i będące również jego własnością stawy rybne. Pod koniec XIX wieku miała 192 domy i 1081 mieszkańców, w tym 11 żydów. Podczas I wojny światowej w rejonie Słotowej toczyły się ciężkie walki, po których pamiątką jest cmentarz wojenny. Innego rodzaju pomnikiem przeszłości jest XVIII wieczna kaplica, która została wzniesiona z kamienia i cegły w 1720 roku. Fundatorką była Anna Złocka, żona ówczesnego właściciela dworu słotowskiego - wybudowała ją jako wotum dziękczynne za spełnienie modłów o urodzenie dziecka. Pisze na ten temat Józefa Łazowska:
"Pani Złocka z Witwickich mając syna straconego przez stronników Sasa a będąc w leciach 40-tych strwożoną się być czuła, że chrana ojczyźnie nie urodzi. O świtaniu widywana była u krzyża, gdzie zabili jej 18 lat mającego syna i ciało unieśli w nieznane. Opłakująca ją z dobrego serca kmiotka Rdzaczyna wprosiła się z radą, by u Matki Boskiej od Czystych Wód ratunku szukała, która wedle jej dworu, nad paryją wodną od wieków była umieszczona. Ona wtedy dłubaczowi słotowskiemu Bartłomiejowi Nowakowi kazała wyrzeźbić od nowa ową figurę i do niej o świtaniu chodziła, prosząc, aby narościło się jej łono jeszcze jednego syna na świadka losu rodziny i obrońcę kraju, chociaż jest w leciach. Gdy zbrzemieniała z wdzięczności kapliczkę ufundowała i w niej Matkę Boska od Czystych Wód umieściła. Uproszonym był u niej Karol, urodzony w 1720 roku, ożeniony z Zofią z Trzecieckich gawrzyłowskich. Z córka Karola - Zofia ożenił się Giżycki z Mazowsza ścigany przez saskich pachołków za wierność królowi Leszczyńskiemu. On przywiózł z sobą talizman narodowych nadziei - statuetkę Matki Boskiej Skępskiej Patronki Mazowsza. Statuetkę te umierająca Giżycka ofiarowała Jakubowi Rybie, który ją z kolei przekazał synom. Statuetka znajduje się w zbiorach Jana Wojnarowskiego."
Słotowa to pięknie położona pośród malowniczych wzniesień wieś o niezwykłych walorach krajobrazowych, zasługująca na odwiedzanie. Poza wymienioną wyżej XVIII - wieczną kaplicą, w której zgromadzono liczne, ludowe przedstawienia religijne pozostały pomniki tzw. małej architektury: trzy kapliczki przydrożne. W II poł. XIX w. ustawiono kapliczkę upamiętniającą rabacje galicyjską z 1864 roku, a z końcem tego wieku dwukondygnacyjną, słupową oraz kamienny posąg Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej. Trzecia z zabytkowych kapliczek mająca kształt słupa, wystawiona została w początku XX wieku.
Nazwa
Słotowa - od właściciela Słoty.
Strzegocice
Sołtys - Małgorzata Hebda
Wzmiankowane w dokumencie opata tynieckiego Michała z 1328 roku: "Stregoczicz in fluvio quod dicitur Polonice Czepina". Wprawdzie wieś występuje w kodeksie tynieckim z roku 1288 lecz badacze traktują ten dokument jako późniejszy, XV - wieczny, a nawet jako falsyfikat. Początkowo Strzegocice należały do opactwa w Tyńcu ale Długosz w "Liber Beneficiorum" stwierdza, że nie są już własnością klasztoru. W 1536 roku Strzegocice były wsią królewską i należały do tenuty pilzneńskiej. Stał tu dwór, działały karczma i młyn. W 1581 roku w Strzegocicach było 9 zagród z rolą, 4 komorników z bydłem, 9 komorników bez bydła i jeden rybak. Wieś stanowiła uposażenie wójta Pilzna, a następnie starosty pilzneńskiego. Będący siedzibą starostów, drewniany dwór został spalony w 1657 roku podczas najazdu wojsk Jerzego II Rakoczego z Siedmiogrodu. Po pierwszym rozbiorze Polski, jako własność kameralną Strzegocice wystawiono na licytację i sprzedano Jabłonowskim. W połowie XIX wieku ich właścicielem był Ludwik Komornicki, a w 1882 roku przeszły w ręce Kochanowskich. Ostatnim właścicielem dóbr strzegocickich był Czesław Łopuski. Po parcelacji 1945 roku, w obiektach dworskich założono spółdzielnię produkcyjną, która doprowadziła do dewastacji całego majątku. Obecnie Strzegocice, położone przy drodze do Jasła, mają warunki do rozwijania turystyki i rekreacji, bowiem w ich sąsiedztwie znajduje się sztuczny zalew na Wisłoce.Po prawej stronie drogi do Jasła uwagę przykuwa rozległy park porastający wzgórze. Zespół składający się z dworu, oficyny, licznych budynków gospodarczych i ogromnego parku powstał w początkach XIX wieku. Po zniszczeniach jakim uległ w trakcie działań wojennych, w latach 20 - tych został przebudowany i częściowo unowocześniony. Budynki mieszkalne górują nad pobliską, biegnącą u podnóża wzniesienia drogą oddzielone od niej wąskim pasem ogrodu złożonego na stoku. Okalający budynki mieszkalne, 4 ha park (XVIII/XIX w.) zdobią liczne okazy starych drzew: lip, dębów, modrzewi, akacji, tulipanowców, sosen, wejmutek i miłorzębu dwuklapowego.
Nazwa
Strzegocice - jako jedyna miejscowość w gminie nosi nazwę patronimiczną, czyli wywodzącą się od nazwiska przodka. Gdy ojciec był starostą, to synów zwano starościcami, gdy jego potomkowie dłuższy czas zasiedlali daną okolicę, ich nazwanie nakładało się na to miejsce. Taki charakter ma nazwa Strzegocice, wywodzi się od nazwiska Strzegota.
Zwiernik
Sołtys - Marcin Potempa
Osada o rodowodzie niemal równym Pilznu. W 1581 roku istniała w Zwierniku parafia i stał drewniany, prawdopodobnie XV - wieczny kościół, który jednak spłonął w 1777 roku. Wieś dzieliła się wówczas na cztery części, należące do: Stanisława Ligęzy, Stanisława Bissowskiego, Kaspra Wierzbięty i Hieronima Zakliki. Za czasów Kazimierza Jgiellończyka Pilzno otrzymało zgodę na budowę wodociągów. Drewnianymi rurami prowadzono wodę ze wzgórza Budyń, górującego nad Zwiernikiem. Pod koniec XIX wieku wieś miała kościół parafialny i szkołę, a posiadłość ziemska należała do Katarzyny Kopytkiewiczowej. Zwiernik należy do najpiękniej położonych miejscowości gminy Pilzno. Znajduje się tu wspaniały punkt widokowy na Budyniu, skąd roztacza się widok na dolinę Wisłoki i partie Beskidu Niskiego. Kończący podróż, po południowej części gminy Zwiernik oferuje wiele wzruszających przeżyć. Z drogi dojazdowej do wsi widać doskonale rozległą i zwartą kępę starodrzewia wskazującą nieomylnie miejsce usytuowania zespołu dworskiego.
Nazwa
Zwiernik - dziś już nazwa prawie niekomunikatywna. Pochodzi od obfitości zwierząt. Tak jak kurnik od kur. Miejscowości biorących nazwę od zwierza jest dziś co niemiara, Zwierzynków dwa, Zierzyńców aż czterdzieści osiem, a samych Zwierników trzy. Do dnia dzisiejszego myśliwi chwalą sobie obfite polowania "na Zwierniku", chociaż tam już - zwierzyna drobna.